Kanye West lubi rozmach, a jeszcze bardziej kocha kreować się na wielkiego artystę i następcę Michaela Jacksona. Muzyk właśnie zakończył pracę nad projektem, o którym, jak sam twierdzi, myślał od 2 lat. Gwiazdor wyprodukował trwający ponad 30 minut teledysk-film pod tytułem Runaway. Do długiej historii, która zaczyna się uderzeniem ognistej kuli w Ziemię, West dodał ścieżkę dźwiękową będącą zlepkiem kilku utworów z jego najnowszej płyty.
Jak twierdzi raper, teledysk był zainspirowany The Wall Pink Floyd, Thrillerem Michaela Jacksona, a także obrazami Picassa i Matisse'a oraz filmami Federico Felliniego i Stanleya Kubricka. Za reżyserię odpowiedzialny jest sam Kanye West, który opowiedział barwną historię romansu z kobietą-feniksem. W postać istoty z innego świata wcieliła się modelka Selita Ebanks. Myślicie, że zostanie dzięki temu gwiazdą?