Odkryła, że macierzyństwo jest jej powołaniem. Szczególnie, że na byciu "sexy mamą" można całkiem nieźle zarobić.
_**Jestem przede wszytkim matką i w tej roli się realizuję**_ - zapewnia Kasia w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. Nie postrzegam siebie ani jako grzecznej dziewczyny ani tym bardziej jako seksbomby. Nie zgodzę się z tym, że moje stylizacje są teraz bardziej odważne. Wybieram po prostu takie sukienki, które i się podobają. Natomiast wszystko, co powinno, zawsze pozostaje zakryte.
Najwraźniej Kasia postanowiła trzymać się wizerunku wykreowanego na potrzeby promocji ksiażki Sexy mama.
_**To nie rola, to życie**_ - zapewnia. Matką jestem przez całą dobę. Wyznam, że z Marcinem myślimy już o drugim dziecku, bo chcemy, żeby nasz syn Adaś miał towarzystwo - zapowiada Kasia. Marcin jest wspaniałym tatą. Nie wyobrażam sobie lepszego partnera do wychowywania dziecka. Nie spieszymy się specjalnie z realizacją zamiaru powiększenia rodziny. Ponieważ przy małym dziekcu jest dużo pracy, a nie wiem, czy obecnie dałabym sobie radę z dwójką maluchów.