Od kilku tygodni specjaliści próbowali wyleczyć tzw. guza Potta, którego Joanna Krupa nabawiła się w wyniku zapalenia zatok. Konsekwencje nieleczonego schorzenia mogą być bardzo poważne, z utratą wzroku włącznie. Amerykańscy lekarze nie bardzo potrafili poradzić sobie z diagnozą, więc modelka zwróciła się o pomoc do polskich laryngologów.
Leczenie trwało przez cały czas nagrywania show "Top Model" i kiedy już wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, Krupa znów trafiła do szpitala (zobacz: Krupa jest po kolejnym zabiegu! ). Na szczęście, jak informuje menedżerka modelki, wszystko skończylo się dobrze i Krupa jest na najlepszej drodze do całkowitego wyzdrowienia:
Sytuacja jest już opanowana - mówi Małgorzata Leitner. _**Joanna czuje się już dużo lepiej**_.
Krupa przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, ale wkrótce wybiera sie do Polski. Wizytę w kraju zacznie od wizyty u laryngologa, zeby upewnić się, że rzeczywiście wszystko jest w porządku.