Andrzej Gołota pilnie trenuje do Tańca z gwiazdami. Pokaźnych rozmiarów pięściarz od samego początku wspierany był przez swoją żonę, Mariolę. Niedawno jednak musiała wrócić ona do swoich obowiązków zawodowych - jest prawnikiem - i wyleciała do USA. Nie musi chyba martwić się o męża, bo radzi sobie bardzo dobrze sam.
Nasz czytelnik spotkał sportowca na kolacji w jednej z warszawskich restauracji. Towarzyszył mu kolega i dwie młode kobiety. Jak widać na zdjęciach, dobrze się razem bawili. Później wszyscy wsiedli do samochodu należącego do Gołoty (nie prowadził po alkoholu sam, miał kierowcę) i odjechali. Nasze źródło twierdzi, że tej nocy nie wrócił do hotelu Mariott, w którym mieszka na czas trwania Tzg.
Mamy nadzieję, że impreza się udała.