Wygląda na to, że między uczestniczkami Top Model. Zostań modelką jest coraz więcej napięć i realnej walki o sławę. Uśmiechy, miłe gesty i atmosfera przyjaźni między ambitnymi dziewczynami zaczyna ustępować zimnej rywalizacji. Wczoraj pisaliśmy o tym, że dwie uczestniczki - Weronika Lewicka i Paulina Przech - mocno skrytykowały zachowania swoich "koleżanek" z programu. (zobacz: Uczestniczki Top Model o koleżankach: "WYDRAPAŁYBY OCZY. Mają pusto w głowie!"). Po wczorajszym odcinku show widać, kto jest najmniej lubiany...
Najwięcej emocji wzbudza chyba Katarzyna Smolińska, śliczna i drobna blondynka z wcześniejszym doświadczeniem w modelingu. W dyskusjach przed panelem jurorskim, na którym co tydzień oceniana jest praca aspirujących modelek, Weronika stwierdziła, że Kasia jest sztuczna i fałszywa:
Nie lubię sztucznych osób, udawanych, które chcą dojść po trupach do celu. Kasię uważam za taką osobę.
Niestety, nie wiemy, co na to sama zainteresowana, bo jej reakcji na te oskarżenia już nie pokazano. Domyślamy się jednak, że sytuacja w domu modelek musi być dosyć napięta.
Smolińska, często wymieniana w gronie faworytek, mimo świetnego wykonania zadań - rozmowy kwalifikacyjnej z Anją Rubik i zdobyciu wszystkich wizytówek - została skrytykowana za swoje zdjęcie. Wykonane w stylu "beauty" i mające reklamować ekskluzywną biżuterię zostało ocenione bardzo ostro:
Prędzej sprzedałabyś antyperspirant, a nie drogą biżuterię - stwierdził Marcin Tyszka.
Kasi udało się jednak zachować miejsce w show. Pożegnała się z nim najstarsza uczestniczka, Marta Szulawiak, na codzień tańcząca w klubie go-go. Jak sama mówiła, "trzeba wrócić do rzeczywistości"...