Takie rzeczy nie mogą pozostać bez echa. Wczoraj zacytowaliśmydziennikarza telewizji lookr.tv, Nortberta Żyłę, który na swoim oficjalnym blogu ogłosił, że piosenkarz Mrozu jest gejem, a jego związek z Mariną to jedynie chwyt marketingowy.
Jako, że zależało nam na opinii obu stron, skontaktowaliśmy się z Mrozem i poprosiliśmy go o skomentowanie tych doniesień. Dostaliśmy krótką, choć bardzo dosadną odpowiedź.
Nie dotykam gówna z wiadomych względów i nie mam zamiaru przyczyniać się do tak prymitywnej promocji tego człowieka.
Nie dziwimy się, że chłopak się wkurzył. Miał prawo. Nam we wpisie skonfliktowanego z nim dziennikarza nie spodobał się szczególnie ton oskarżenia, w jakim go napisał. Tak jakby bycie gejem było jakimś powodem do wstydu.