Takiego rozwoju sprawy chyba nikt się nie spodziewał. W czerwcu tego roku Radosław Majdan został skazany na 4,5 tysiąca zł grzywny za napaść na policjantów w Mielnie. Dla jego kolegi, Piotra "Świra" Świerczewskiego, sąd nie był tak pobłażliwy. Skazał go na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa. Obie strony procesu, oskarżeni i prokurator, odwołali się od wyroku. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Koszalinie... umorzył sprawę. Obaj mają zapłacić tylko po 2 tysiące złotych kary porządkowej. Pieniądze mają przeznaczyć na cel charytatywny.
Choć ani przez chwilę nie wątpiłem, że tak będzie... Czuję ogromną ulgę i jestem szczęśliwy - mówi na gorąco Majdan w rozmowie z Pudelkiem. Cieszę się prokuratura wydała sprawiedliwy wyrok.
Przypomnijmy, że Majdan, Świerczewski oraz Jarosław Chwastek zostali oskarżeni o czynną napaść na policjantów. Funkcjonariusze interweniowali w sprawie zakłócania ciszy nocnej. Od początku sprawy piłkarze twierdzili, że to oni są poszkodowanymi w tej aferze.