Nergal nadal przebywa na przepustce poza szpitalem. Ale zaraz po predłużonym weekendzie musi wracać do kliniki. Na razie cieszy się odzyskaną wolnością. Kilka dni temu dołaczyła do niego Doda. Adam wyjechał po nią na lotnisko w Rębiechowie i zabrał do swojego mieszkania. Mimo trzech przebytych chemioterapii zdaje się być w dobrej formie. Przed nim kolejny, najtrudniejszy etap leczenia - przeszczep szpiku. O ile pomyślnie przejdzie wszystkie badania.
W skrócie i na przykładzie zrozumiałym wygląda to tak: przychodzimy z bolącym zębem do dentysty i prosimy o natychmiastowe wyrwanie, żeby pozbyć się bólu. Żaden dentysta nam tego nie zrobi, bo najpierw musi zaleczyć stan zapalny, który ten ból wywołał - wyjaśnia w Super Expressie założycielka fundacji pomagającej chorym na białaczkę, Urszula Jaworska. To może trwać dzień, tydzień, kilka miesięcy. Nawet parę lat. Lekarze na podstawie wyników są w stanie podjąć decyzję, czy to już jest moment na przeszczep, czy też należy skierować pacjenta ponownie na chemię. Ale to wszystko zależy od tego, jak chory radził sobie z chemią. Jak silny jest jego organizm. Scenariusze w leczeniu białaczki pisze życie.