Tiger Woods i Elin Nordegren oficjalnie nie są małżeństwem od sierpnia. Mówi się, że była żona seksoholika na rozwodzie wyszła całkiem nieźle - pomijając alimenty, miała dostać co najmniej 100 milionów dolarów z pokaźnej fortuny golfisty. Teraz szwedzka modelka ma ponoć szansę na powiększenie swojego i tak dużego majątku - chce bowiem sprzedać całą biżuterię, którą podarował jej sportowiec. Nie chodzi jednak o zarobek, ale o upokorzenie niewiernego męża.
To wyrafinowa forma zemsty - mówi osoba cytowana przez National Enquirer. Chce mu dać jasno do zrozumienia, że to koniec i że nie ma już czego u niej szukać.
Ma być to reakcja na zachowanie Woodsa, który zaledwie tydzień po orzeczeniu rozwodu miał błagać Elin o przebaczenie i prosić, aby do niego wróciła. Nordegren skontaktowała się już ze słynnym domem aukcyjnym Sotheby's, który ma zająć się sprzedażą jej cennej biżuterii, w tym drogiego pierścionka z antycznym diamentem, który dostała na zaręczyny. Całość kolekcji jest warta nawet 2,5 miliona dolarów.
Kiedyś były to piękne drobiazgi świadczące o miłości i zaangażowaniu kochającego męża. Teraz widzi w nich jedynie dowód na to, jak rozpaczliwie próbował "odkupić" swoje winy.