Rozwód Edyty Górniak i Dariusza Krupy był jednym z głośniejszych w ostatnich latach. Chyba przyćmił nawet niekończące się rozstania i powroty Dody i Majdana. Jeżeli wierzyć dramatycznym wywiadom, których z takim zapałem udzielała Edzia, jej zycie z Krupą było istnym piekłem... (przypomnijmy: "Darek ZABRAŁ MI DOWÓD, bił mnie słownie! CZY TO JEST ŻYCIE?!").
Piosenkarka nadal nie rezygnuje z okazji, aby dokopać swojemu byłemu. Mimo że jest obecnie w związku z prawnikiem Piotrem Schrammem, chętnie daje do zrozumienia, że nadal cierpi po tym, jak potraktował ją Krupa.
Rok temu miałam wyjątkowo trudny etap w życiu, który zostawił po sobie pamiątki... Tak, mam siwe włosy - wyznaje Edzia w rozmowie z tygodnikiem Świat i ludzie. A potem przyszła fala ulgi, poczucie wolności. I nagle wszystko się zmieniło. Jestem zakochana. Jestem po niezwykle trudnym związku i jeszcze trudniejszym rozstaniu. Wszystko jest dla mnie nadal bardzo świeże. Dlatego wciąż jestem ostrożna.
"Po niezwykle trudnym związku"... Byłemu mężowi zrobiło się na pewno niezwykle miło. Zresztą jak zwykle.