Angelina Jolie nadal kręci swój pierwszy film na Węgrzech. Aktorce nie udało się przekonać władz Bośni, żeby zezwoliły na pracę nad romansem wojennym na terenie kraju. Gwiazda nie ustaje w staraniach o pozwolenie. Jolie otrzymała wsparcie od uchodźców, których odwiedzała i o problemach których mówi od dawna całemu światu.
To jest druga Matka Teresa! Wielu, których spotkałem w obozie, nazywają ją świętą – powiedział dziennikarzom magazynu US Weekly Goran Markovic, który dzięki wsparciu gwiazdy otrzymał mieszkanie dla swojej rodziny. _**Gdybym ją spotkał, ucałowałbym jej stopy.**_
Wyobrażacie sobie Angelinę w roli świętej? Pewnie byłaby jedną z najseksowniejszych ;) Może przybyłoby nawet wiernych…
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.