Britney Spears przed każdym wyjściem z domu dzwoni do agencji fotoreporterów, żeby poinformować, gdzie będzie. To dlatego prawie codziennie mamy kilkanaście jej nowych zdjęć.
Ostatnio widziano ją w drodze na solarium, gdzie zafundowała sobie opaleniznę na cały tydzień. Mówi się, że Britney informuje paparazzi o swoich wyjściach, ponieważ chce, żeby uwieczniano jej szczupłą figurę.
Naszym zdaniem nie jest to najlepszy pomysł. Takim zachowaniem może doprowadzić do zmęczenia mediów swoją osobą. Każdy w końcu bedzie miał dosyć dziewczyny, która stara się na siłę reanimować swoją karierę. Britney powinna raczej trochę spuścić z tonu i pozwolić ludziom się za sobą stęsknić. O ile to jeszcze w ogóle możliwe...