Po tragicznych wydarzeniach w biurze poselskim Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi postanowiono dołożyć wszelkich starań, żeby nie ucierpiała kolejna osoba. Biuro Ochrony Rządu objęło ochroną Martę Kaczyńską i dwójkę jej dzieci. Dwóch rosłych ochroniarzy nie odstępuje wnuczek Lecha Kaczyńskiego na krok. Pracownicy BOR-u towarzyszą córce zmarłej pary prezydenckiej w nawet drodze do szkoły.
Jak myślicie, czy taka ochrona jest naprawdę konieczna? Nikt chyba nie nienawidzi aż tak Marty Kaczyńskiej, żeby cokolwiek mogło jej grozić.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.