Polscy politycy wciąż potrafią jednak zaskakiwać. Sądziliśmy, że podobną wrażliwością w stosunku do homoseksualistów mogą zabłysnąć tylko Wojciech Cejrowski czy Tomasz Terlikowski, walczący z poświęceniem o przykręcanie śruby moralnej. Okazuje się jednak, że na wschód od Odry ultra-prawicowych publicystów może przebić... kandydat partii lewicowej.
Jan Gierada jest dyrektorem szpitala wojewódzkiego i kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Kielc. Podczas debaty, zapytany o wspieranie organizacji broniących praw gejów i lesbijek, pokazał swoją lewicową wrażliwość:
Jestem przeciwny gejom. To obrzydliwe. Ci ludzie powinni się leczyć, gdyż bycie gejem czy lesbijką to choroba. Uważam, że powinni brać przykład ze zwierząt, ponieważ w ich środowisku nie ma homoseksualizmu. Nawet koza z kozą tego nie robią.
Boimy się trochę opinii kandydata prawicowego...
Poniżej jeszcze stanowisko młodego polskiego księdza:
***
Polska, 10 listopada 2010