Katarzyna Figura przez wiele lat była uważana za symbol seksu, głównie dzięki wielu odważnym scenom, w których chętnie występowała. Jako jedna z pierwszych polskich gwiazd pojawiła się w krajowej edycji Playboya, który rozszedł się w ogromnym nakładzie. Kiedy po latach (oraz treningach do _**Tańca z gwiazdami**_) znów wystąpiła w sesji dla tego magazynu, również wywołała sensację.
Nasz czytelnik spotkał aktorkę kilka dni temu, kiedy - jak udało się nam dowiedzieć - wracała z planu zdjęciowego, wystylizowana przez Jagę Hupało. Spotkała się z jakimś mężczyzną, z którym poszła do winiarni. W czarnej minispódniczce i skórzanej kurtce wyglądała naprawdę korzystnie. Na koniec spotkania dała swojemu towarzyszowi buziaka i odjechała.
Jak myślicie, czy mąż Figury powinien być zazdrosny? Ostatnio nie układa im się najlepiej. O ile w ogóle im się "układa".