Środowiska gejowskie nie mają raczej powodu, żeby go specjalnie lubić. Jacek "Jestem kurwą" Poniedziałek po raz kolejny ogłosił, że jest gejem konserwatywnym, przeciwnikiem małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci przez gejów i lesbijki.
- Mam problem z tą kwestią - mówi w rozmowie z Newsweekiem o adopcji dzieci przez homoseksualistów. Nie mogę natomiast ludziom zabronić realizowania ich marzeń, choćby brania ślubów. Wiem, że rejestracja związku brzmi strasznie, a ślub to co innego.
- Był pan na takim ślubie?
- Nie. Do tej pory nikt mnie nie zaprosił.
- Nie lubią pana?
- Współ... Jak to powiedzieć?
- Współgeje może?
- Średnio mnie lubią.
- Przecież fajny z pana chłopak.
- No właśnie. Ale nie jestem sformatowany, nie mam takich poglądów jak inni. Niektórzy twierdzą, że się podlizuję heteroseksualistom.
Przypomnijmy, Jacek napisał w swojej autobiografii między innymi takie słowa:
Geje zdradzają się na potęgę. Może dlatego, że i tak w oczach świata jesteśmy nienormalni, więc łatwo dajemy sobie przyzwolenie, żeby iść na całość. Jestem trochę kurwą z natury**.**