Rozumiemy, że w sytuacji kiedy nie ma żadnych rozsądnych pomysłów na życie, rozwód z bisnesmenem Andrzejem Rybkowskim nie jest chyba najszczęśliwszym rozwiązaniem. Z drugiej strony to podobno właśnie nieszczęśliwe małżeństwo było powodem, dla którego zaczęła pić.
Wiele ich dzieli, więc rozwód jest tylko kwestią czasu - mówi tygodnikowi Życie na gorąco znajomy upadłej gwiazdy. Ale Ilona i Andrzej na razie postanowili nie robić rewolucji w swym życiu. Mają na względzie przede wszystkim dobro dzieci. Nie chcą zrobić im krzywdy. Chłopcy są jeszcze mali. Dotąd zawsze spędzali czas z obojgiem rodziców - wszystkie wolne chwile, święta i ważne okazje. Ilona i Andrzej nie wyobrażają sobie, że mogliby im to odebrać. Postanowili więc na razie dla dobra synów być normalną rodziną.
Niestety, rodziny, w których jedno z rodziców jest nieleczonym alkoholikiem trudno zaliczyć do normalnych w potocznym rozumieniu tego słowa. Sytuacja, kiedy dzieci w każdej chwili mogą zobaczyć w domu czy w mediach dziwnie zachowujacą się mamę nie jest chyba do końca zdrowa.
Co ciekawe, Felicjańska, mimo że promowała już nawet prywatną klinikę odwykową, wciąż mówi, że nie zamierza się leczyć. Nadal będziemy więc chyba musieli oglądać takie przykre obrazki: Felicjańska ZNOWU PIJANA?! Udziela wywiadu! (ZOBACZ!)