No to mamy międzynarodową gwiazdę. I nie jest to bynajmniej Doda, ale jej największa "rywalka", Katarzyna Szczołek. Tym razem jednak wypłynęła nie dzięki swoim wpisom na blogu, ale dzięki startowi w nadchodzących wyborach samorządowych. A uściślając - dzięki wyretuszowanemu plakatowi wyborczemu.
Jak chwali się na swoim blogu "Sara May", napisały o niej "światowe media". Zapomniała jednak dodać, że nie w kontekście jej odkrywczych pomysłów na zarządzanie lokalną wspólnotą, ale za sprawą roznegliżowanej "promocji".
W artykule pod wiele mówiącym tytułem _**A oto nowy pomysł na polską politykę**_, niemiecki Bild - odpowiednik polskiego Faktu - opisuje poczynania naszej rodaczki. Konserwatywnych głosów nie zdobędzie, ale uwagę wyborców - na pewno - ocenia tabloid i przywołuje jeden z postulatów być może przyszłej radnej, budowę basenu. _**Pasuje do kampanii Szczołek w bikini**_ - śmieje się gazeta.
To budujące, że w ostatnich dniach z Polski do świata przebiły się dwa newsy: kandydatka na radną w bikini i 33-metrowy "Chrystus Król" ze Świebodzina. Cóż, niech wszyscy wiedzą, że mamy większego...