Matka Joanny Krupy postanowiła zapewnić w Super Expressie, że chociaż jej córka miała wiele propozycji zrobienia kariery przez łóżko, nigdy z nich nie skorzystała... Dziwne. Skąd pomysł, że ktoś ją o to podejrzewa?
Nie bałam się o nią - zapewnia w tabloidzie. Wiedziałam, że nie zrobi żadnego głupstwa. Wychowywałam ją zgodnie z zasadą, że tylko ciężką pracą i uczciwością można osiągnąć swój cel. Choć miała niemoralne propozycje od różnych panów z show-biznesu, nie było mowy, by z nich skorzystała**.**
Temat nie jest nowy. Joannie zawsze zależało na tym, by nikt nie pomyślał, że wybrała drogę na skróty. Skrytykowała za to nawet Alicję Bachledę-Curuś: "Można sobie zrobić dziecko z kimś sławnym, żeby dostać rolę!"
Matka Dżoany zapewnia także, że mimo zakupu willi za 3 miliony dolarów Krupa pozostała w głębi serca skromną dziewczyna i bardzo kocha swoją ojczyznę:
Joasia nigdy nie zapomniała, skąd pochodzi. W Stanach zawsze podkreśla, że jest Polką i jest bardzo z tego dumna. Ja w niej ten patriotyzm od najmłodszych lat pielęgnowałam. Dlatego teraz jest mi bardzo przykro, kiedy czytam, że internauci śmieją się z polszczyzny Joanny. Ona jednak powtarza, żebym się tym nie przejmowała.