W ostatnim odcinku _**Tańca z gwiazdami**_ Izabela Janachowska przez kontuzję zmuszona była kibicować swojemu partnerowi, Pawłowi Stalińskiemu, jedynie z tzw. "green roomu". Zastąpiła ją ściągnięta do studio w ostatniej chwili Anna Głogowska. Mimo to tancerka zapowiadała, że jutro pojawi się na parkiecie. Jak tego dokona, mając zerwane więzadło? Prawdopodobnie będzie musiała "ratować się" bardzo silnymi lekami przeciwbólowymi.
Jestem pewny, że Iza zatańczy w niedzielę - potwierdza w rozmowie z Faktem menedżer tancerki, Marcin Szczutkowski. _**Na widowni, dla bezpieczeństwa, zasiądzie jej osobisty lekarz**_.
Jak myślicie, czy warto tyle ryzykować dla programu rozrywkowego? W końcu Janachowska jest przede wszystkim zawodową tancerką, więc powinna oszczędzać swoje zdrowie. Chyba, że zmieniła priorytety... Telewizyjne.