Kilka miesięcy temu zarówno Natasza Urbańska, jak i jej mentor, Janusz Józefowicz, bardzo przychylnie wypowiadali się o możliwościach zaistnienia na rynku hinduskim. Ponoć producenci w Bollywood byli zachwyceni licznymi talentami Nataszy. Wiele wskazuje na to, że współpraca między Indiami a Polską zacieśnia się, bo Urbańska... zniknęła. Nie wiadomo gdzie się podziewa od zakończenia zdjęc do filmu Jerzego Hoffmana _**Bitwa Warszawska 1920**_. To już kilka tygodni.
Nie udziela wywiadów, nie pojawia się na premierach. Próbowaliśmy skontaktować się z aktorka, jednak jej telefon nie odpowiadał - pisze tygodnik Twoje Imperium. Mąż Nataszy, Janusz Józefowicz swoją komórkę wprawdzie odebrał, ale był tak samo uczynny i pomocny jak zwykle: "Nie chce się wypowiadać na temat planów Nataszy i tego, co teraz robi" - oznajmił.
Najbardziej prawdopodobna wersja jest więc taka, że Urbańska finalizuje swoje plany filmowe w Bollywood. Wprawdzie jeszcze niedawno zapowiadała, że wybiera się do Indii z całą rodziną, ale widocznie zmieniła zdanie i postanowiła nie męczyć zmianą klimatu swojej 2-letniej córki.
