Po zniknięciu z ramówki programu Tylko nas dwoje, Krzysio Ibisz zrobił sobie krótką przerwę od telewizji. Zaliczył swój debiut na deskach teatru i napisał pierwszą książkę. Oczywiście wcześniej znalazł trochę czasu na nabranie masy mięśniowej. Ci, którzy myśleli, że Tomek Kammel zajmie jego miejsce flagowego prezentera Polsatu, przeliczyli się. Dokooptowany z medialnego niebytu szkoleniowiec nie sprawdził się, tak więc Ibisz może się czuć bezpieczny. Już wkrótce w stacji zadebiutuje jego nowy program.
Z początkiem roku powinien ruszyć nowy program, którego gospodarzem będzie Ibisz - mówi tygodnikowi Takie jest życie pracownik Polsatu. To ma być show typu audiotele, gdzie najważniejszy jest kontakt z widzem. To ma być zabawa audiotele, ale nie sądzę, żeby to było coś na wzór programów tego typu, które możemy oglądać w konkurencyjnych stacjach. Nina Terentiew od początku współpracy z Kammelem mówiła, że Krzysiek nie musi się czuć zagrożony o swoją karierę. Ona na pewno nie pozwoli mu zniknąć z anteny.
Odpoczynek od najstarszego 18-latka w kraju nie trwał zbyt długo. Tęsknicie już za nim?