Pomimo tego, że media są bezlitosne dla matki Lindsay Lohan, ta zawsze stawała w jej obronie. Twierdziła, że Dina robi wszystko, byle tylko ją wesprzeć i wyciągnąć z tarapatów. Jak donoszą amerykańskie media, gwiazda, która obecnie przebywa na odwyku, zaczyna zauważać, że matka może być źródłem jej kłopotów z narkotykami i prawem.
W zeszłym tygodniu Dina pojawiła się w śniadaniowym programie Today Show, gdzie opowiedziała o ostatnich poczynaniach córki. Nie jest to nic dziwnego w tej rodzinie, bo wszystkie jej brudy prane są publicznie. Tyle, że Lindsay zakazała matce przyjmowania zaproszenia do telewizji i udzielania wywiadu.
Lindsay jest wściekła. Powiedziała matce, by przestała opowiadać dziennikarzom o jej odwyku. Chce ukończyć terapię w spokoju, bo wierzy, że ta nareszcie jej pomoże - mówi osoba z bliskiego otoczenia aktorki. Od emisji programu Lindsay jest nieufna wobec matki i zaczyna rozumieć, że jej poczynania są jednym z powodów, dla których ma tyle problemów. Wcześniej za wszystko winiła ojca. Teraz widzi, że oboje przyczynili się do tego, w jakim jest stanie.
Ojciec gwiazdy, Michael, wyciągnął do niej ostatnio rękę. Paparazzi udało się ich przyłapać na spacerze. Jak myślicie, czy Lohan ma szansę poradzić sobie ze swoimi problemami?