Seria o czarodzieju w okularach nadal bije rekordy popularności. Kolejna część przygód Harry'ego Pottera przyciągnęła do kin w dzień premiery rekordową ilość widzów. Pierwszego dnia wyświetlania w Stanach Zjednoczonych Harry Potter i Insygnia Śmierci: część I zarobił aż 61,2 miliona dolarów.
Przez cały pierwszy weekend emisji film pobił swój własny rekord z 2005 roku, kiedy to Czara ognia zarobiła 102,7 miliona dolarów. Szacuje się, że mroczna opowieść o Lordzie Voldremorcie przyniesie twórcom 156 milionów dolarów w zaledwie trzy dni.
To ogromny sukces i dowód na to, że widzowie nadal się nami nie znudzili. Kolejne części Harry’ego są coraz doroślejsze i odważniejsze. Film dorasta razem z fanami – powiedział na premierze z Nowy Jorku Daniel Radcliffe.
Rzeczywiście nie znudziliście się jeszcze tą trójką?