Victoria Beckham miałą być najbardziej stylową Spice Girls, ale często okazywała się najbardziej kiczowatą członkinię zespołu. Gwiazda uwielbiała ostre makijaże, a swoją cerę regularnie narażała na działanie sztucznych promieni ultrafioletowych. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że to był błąd. Teraz próbuje się zrehabilitować - zrezygnowała z solarium i samoopalaczy.
Nie jestem już fanką sztucznej opalenizny. Przesadzałam z solarium. Często moja skóra była pomarańczowa. Ten etap mam już za sobą - powiedziała Victoria. Nadmierne opalanie bardzo postarza skórę. Sama opalenizna sprawia, że wyglądamy na starszych, niż jesteśmy. Nabieram koloru dlatego, że mieszkam w Los Angeles, ale nie stosuję już żadnych chemikaliów, które mają przyciemnić moją cerę. Trzeba cieszyć się swoim naturalnym kolorem.
To już kolejny znak, że po latach sztuczności, Victoria zaczyna stawiać na naturalność. Ponoć przeprowadzka do Ameryki, gdzie jej wygląd wydawał się zbyt przerysowany, bardzo ją zmieniła. Skłoniła ją nawet do tego, by pozbyć się swoich strasznych silikonów.