Johnny Depp chyba na zawsze pożegnał się z Los Angeles. Pomimo tego, że tam zdobywa kolejne role, to stara się przebywać w Hollywood jak najmniej. Aktor kupił dwa domy we Francji: jeden na przedmieściach Paryża, a drugi w małym miasteczku nieopodal Saint Tropez. Jak twierdzi, dzięki tym posiadłościom ma udane życie rodzinne. Dla dobra rodziny zabronił używania w nich telefonu i internetu oraz oglądania telewizji.
Gdy jestem we Francji, kompletnie izoluję się od reszty świata. Nigdy nie muszę słuchać dzwonienia telefonów, bo w moim domu ich nie ma. Zabroniłem posiadania ich dzieciom i służbie – wyznał Johnny dziennikarzom. Prowadzimy naprawdę piękne życie i czuję, że spędzanie czasu we Francji bardzo mnie uspokoiło. Przestałem się przejmować rzeczami, które nie są ważne.
Przypomnijmy tylko, że dla Deppa pracuje sztab ludzi, którzy zajmują się jego karierą. Z pewnością nie jest jedyną osobą, która chciałaby mieć ludzi od odbierania telefonu…