To smutna wiadomość dla wszystkich fanów dobrych komedii. W niedzielę zmarł Leslie Nielsen, niezapomniany ze swoich ról w trzech częściach Nagiej broni. Aktor ostatnie dni życia spędził w szpitalu na Florydzie, gdzie trafił z powodu komplikacji po zapaleniu płuc. Odejście gwiazdora było niespodziewane, gdyż jeszcze w piątek lekarze twierdzili, że jego organizm jest w dobrym stanie. Jednak 84-letni Nielsen nie pokonał choroby.
Jesteśmy wszyscy pogrążeni w smutku z powodu kochanego przez tysiące fanów Leslie Nielsena, który najlepiej zostanie zapamiętany jak Frank Drebin z "Nagiej broni" - powiedziała na konferencji prasowej żona aktora.
Chyba wszystkim będzie brakować poczucia humoru tego wyjątkowego aktora.
Znalezione na http://www.demoty.pl/.