Temat Chrisa Browna był wielokrotnie wałkowany w rozmowach z Rihanną. Piosenkarka spotkała się ze sporą krytyką opinii publicznej, która uważa, że gwiazda próbuje grać na współczuciu swoich fanów. Ta postanowiła odpowiedzieć na krytykę na swoim oficjalnym blogu.
Zgadzam się z każdym z tych zarzutów. Mam dosyć rozmawiania o Chrisie. Niestety dziennikarze nie chcą przestać o to pytać. Nie mam ochoty przeżywać tego ponownie, ale niektórzy nie potrafią tego uszanować - poskarżyła się Barbadoska. Rozumiem, że chcą pokazać młodym dziewczynom, które są ofiarami swoich chłopaków, że rozmawianie o tym nie jest wstydliwe. Z tak piekielnej sytuacji można się wydostać. Niestety ja przez to wydaję się zgorzkniała, żałosna, mściwa i wściekła.
Gwiazda wyznała również, że zdaje sobie sprawę, że ma wizerunek bardzo twardej dziewczyny. Przyznaje, że nie lubi pokazywać swoich słabości publicznie.
Wielu ludzi postrzega mnie jako twardą i agresywną. Bywam słaba i wrażliwa. Staram się jednak unikać takich nastrojów. Nie lubię, gdy ludzie widzą mnie zalaną łzami. Nie chcę, by wiedzieli, że coś mnie dręczy. Z czymkolwiek muszę sobie poradzić, wolę to zrobić sama.
Przypomnijmy, że ostatnim razem radzenie sobie z trudną sytuacją na osobności doprowadziło do pobicia przez chłopaka. Miejmy nadzieję, że gwiazda wyciągnęła wnioski z tamtej lekcji.