A nie mówiliśmy? To się musiało tak skończyć. Do niedawna Dominika Tajner jedynie towarzyszyła Michałowi Wiśniewskiemu podczas castingów na nową wokalistkę Ich Troje. Oboje zgodnie twierdzili, że "ukochana ciocia" wszystkich dzieci Wiśni jedynie wspiera go w pracy i nie zamierza mieszać się do show-biznesu. Stało się jednak to co nieuniknione. "Gwiazdor" postanowił konsekwentnie znów popełnić ten sam błąd. Na oficjalnej stronie zespołu ogłosił, że jego nowa ukochana została jego nową menedżerką.
Była managerem zespołu w najgorętszych jego chwilach. Podniosła go z klęczek i doprowadziła do tego, że zespół znów jest w komplecie. Wielkie dzięki Kasiu za wszystko – żegna się Ich Troje z byłą menedżerką Katarzyną Davies.
Chcę być blisko z moją drugą połową. Aby spędzić z nią jak najwięcej czasu – zajmie się ona po prostu moim kalendarzem i zadba o zespół – pisze Michał.
Czyli po raz kolejny łączy życie prywatne z zawodowym. Jak myślicie, czy ten związek też skończy się dwójką dzieci, rozwodem i wywiadem?