Po ogłoszeniu dobrej wiadomości, że dawca szpiku dla Nergala się znalazł, Doda wróciła do swoich zawodowych obowiązków, które zawiesiła na czas wspierania narzeczonego w najtrudniejszych chwilach choroby. Przede wszystkim znów zaczęła występować - najpierw pojawiła się z bydlęcym sercem i dłońmi między nogami podczas imprezy 4 FunTV (zobacz: Co robi Doda? (ZDJĘCIA)), a wczoraj zaśpiewała na koncercie Mikołajkowa Muzodajnia, organizowanym przez Polsat we Wrocławiu.
Dorota na ten wieczór wybrała oryginalny, obcisły kostium w kolorze srebra i złota oraz futrzaną kurteczkę (ciekawe, czy prawdziwą...). W drugiej części pojawiła się w drapieżnym, czarno-beżowym wdzianku, w którym radośnie ocierała się o swoich tancerzy. Również fryzura była oryginalna, z cekinami w miejsce przedziałka. Następnym uczesaniem były lubiane przez Rabczewską dobierane warkoczyki.
Jak widać, Doda podeszła do zadania bardzo profesjonalnie. Na pewno nie można odmówić jej pomysłowości i pracowitości. Czy jednak jest lepsza od swojej mentorki Lady GaGi? Ostatnio ją wyśmiewała... Przypomnijmy: "Nie kopiuję GaGi!"