O niechęci Leonardo DiCaprio do stanięcia przed ołtarzem u boku ukochanej mówi się od kilku lat. Jego związek z modelką Bar Refaeli należał do tych bardziej burzliwych: para rozstawała się, schodziła, a media często rozpisywały się o tym, czy do zaręczyn już doszło, czy nie. Na początku tego roku świat obiegły nawet zdjęcia Refaeli z pierścionkiem na ręku - jak się okazało, wcale nie zaręczynowym. Pojawiły się nawet spekulacje, że aktor nie chce jej poślubić, bo małżeństwo... zagroziłoby jego karierze. (Zobacz: Boi się, że małżeństwo zrujnuje mu karierę!)
Jednak zdaniem brytyjskiego Daily Mail wiele wskazuje na to, że Leo zaczął myśleć o związku ze swoją piękną dziewczyną bardziej poważnie. Ponoć zastanawia się nawet nad przejściem na judaizm - jego wybranka pochodzi bowiem z Izraela. Sam gwiazdor jest niepraktykującym katolikiem i, jak donoszą źródła, bez problemu może zmienić wyznanie. Podobno odbył już kilka potajemnych podróży do kraju Refaeli, aby lepiej poznać jego mieszkańców i zwyczaje.
Leo nagle zaczął wykazywać duże zainteresowanie Izraelem, jego kulturą i religią. To dla nas jasny znak, że chce poślubić Bar - mówi osoba cytowana przez magazyn. _**Kolejnym krokiem będzie zmiania wyznania.**_
My nigdy nie mogliśmy zrozumieć obiekcji DiCaprio co do wzięcia ślubu z piękną Bar. Niezależnie od religii.