Miley Cyrus nadal skupia się na promocji swojej trzeciej solowej płyty. Na dodatek kilka dni temu rozpoczęła zdjęcia do nowego filmu. Do tego musi sobie radzić z bardzo medialnym rozwodem swoich rodziców. Jak dowiedzieli się dziennikarze, 18-latka ma poważne problemy i wpadła w depresję. Jej znajomi boją się, że jest na skraju załamania nerwowego.
Próbuje być silna i przetrwać rozpad małżeństwa jej rodziców. Kocha ich oboje – mówi znajomy Miley. Każdy jej ruch jest analizowany przez media. Jeśli pojawi się we miejscu publicznym z mamą, to rodzi to masę plotek. Bardzo ją to denerwuje. Nie wie, czy sobie z tym poradzi.
Próbuje się skupić na swoim nowym filmie i nie zwracać uwagi na to, co mówi się dookoła. Stara się być dzielna, ale jest zmęczona i zestresowana. Długo tak nie pociągnie. Poważnie się o nią martwimy.
Jak myślicie, skończy jak jej koleżanka ze stacji Disneya, Demi Lovato? Ta też nie była w stanie sprostać życiu w świetle reflektorów w tak młodym wieku.