Willow Smith coraz szybciej zdobywa świat muzyki. Jej debiutancki singiel okazał się hitem w Stanach Zjednoczonych. Dopiero co został wydany w Wielkiej Brytanii, a już stał się jedną z najlepiej sprzedających się piosenek w sieci. Młoda piosenkarka nadal promuje swoją muzykę. W niedzielę pojawiła się na otwarciu... lodowiska w Los Angeles.
Gdyby nie akcesoria, strój Willow zaliczylibyśmy do bardzo prostych. 10-latka pojawiła się na scenie w białych futrzanych spodniach i bluzie w tym samym kolorze. Dobrała do tego kozaki ze złotymi zdobieniami oraz złote rękawiczki. Do włosów doczepiła sobie czerwone i białe pukle. Zawinęła je wokół siebie, by kształtem przypominały świąteczne lizaki.
Jak myślicie, rośnie nam nowa Rihanna, Katy Perry i Lady GaGa? A może ta mała to już lekka przesada i jakieś wynaturzenie show-biznesu?