Agustin Egurrola uznał najwyraźniej, że jeszcze za mało jest w stolicy teatrów otwartych i zarządzanych przez wylansowane w telewizji gwiazdy. Postanowił otworzyć własny, na warszawskiej Pradze. Marzy mu się "najlepsza scena taneczna w kraju". Co na to Janusz Józefowicz?
_**Włożył wszystkie oszczędnosci, ale nie obędzie się bez pomocy sponsorów**_ - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie znajomy choreografa. Na szczęście Agustin ma wielu przyjaciół wśród których są też szczerzy wielbiciele tańca.
"Wszystkie oszczędności"? Szczerze wątpimy. To chyba próba brania na współczucie.
Transfery między światem aktorskim, muzycznym i tanecznym bywają naprawdę zabawne. Tancerki zostają aktorkami, aktorki i piosenkarki tancerkami i tak w kółko... Swoją drogą, to ciekawe: Weronika Książkiewicz otwiera szkołę tańca, a Egurrola teatr. Chętnie zobaczymy, co z tego wyjdzie.