To się nazywa dobrana para. Michał Wiśniewski chwali się w dzisiejszym Fakcie, że załatwił Mandarynie występ na płycie DJ-a Bobo. Najwyraźniej jako nowy menedżer Marty naprawdę przejął sią swoim pomysłem by przywrócić byłej żonie tytuł "królowej dance". Udało mu się ją już wcisnąć na imprezę sylwestrową Polsatu i na tym, jak widać, nie koniec.
Marta zaśpiewa jeden utwór na płycie - zapowiada Faktowi lider Ich Troje. Dodatkową korzyścią wypływającą z nowych obowiazków Michała jest na pewno większa częstotliwość kontaktów z mediami. Najwyraźniej stęsknił się za nimi przez ostatnie miesiące.
Jak myślicie, czy Bobo słyszał największy hit Mandaryny "Hopa! Jesteście tu?"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.