Farrell nie chce już nawet rozmawiać z matką swojego syna. Podobno bezpośredni kontakt z Alicją bardzo działa mu na nerwy.
Szczególnie Colin nie znosi wielogodzinnych rozmów ze swoją byłą dziewczyną. Do niedawna Alicja w chwilach załamania albo złości dzwoniła do niego niezależnie od pory. To były rozmowy pełne żalu i wyrzutów, w których nie brakowało złych emocji - mówi Faktowi informator.
Wyglada na to, że Alicji rzeczywiście trudno pogodzić się z tym, że jej czas u boku irlandziego aktora dobiegł już końca. Ale przystała na żądanie Colina by ograniczyć kontakt tylko do poczty elektronicznej. W sumie dobrze, że nie zaproponował jej od razu kontaktu przez prawników. Niestety, jak donosi tabloid, Farrell nie jest łatwym rozmówcą. Na pełne rozgoryczenia zarzuty Alicji oraz jej pytania, jak wyobraża sobie relacje z synkiem, odpowiada ponoć rzadko i zdawkowo. To chyba nie będzie łatwe rozstanie.