Zniechęcona brakiem sukcesów na polskim rynku, Jusia postanowiła rozejrzeć się za możliwościami zrobienia kariery za granicą. Jak donosi Fakt, piosenkarka właśnie wróciła z Rosji. Najwyraźniej bardzo jej się tam spodobało, bo już planuje kolejne występy, a może nawet... wydanie płyty.
Zagralismy koncert w Moskwie - opowiada z przejęciem tabloidowi. Jako jedyni, choć występowali również artyści rosyjscy, dostaliśmy owacje na stojąco. Rosjanie podziwiali mój głos, oryginalność i muzykę - dodaje skromnie.
Wzruszona ciepłym przyjęciem Jusia postanowila z nagrodę ofiarować Rosjanom płytę:
Przygotowuję się już od roku. Jedną trzecią swoich piosenek nagrałam w języku rosyjskim - wyznaje.
Życzymy sukcesów na dalekim wschodzie.