Jest na najlepszej drodze do popełnienia tego samego błędu, przez który straciła główną rolę w Przepisie na życie. Jak donosi Fakt, Brodzik stawia podobne warunki producentom Miłości nad rozlewiskiem. Tym razem chce mieć wpływ na scenariusz. Nie jest tajemnicą, że Joasia mocno wierzy w swój talent pisarski. Od lat współpracuje z magazynami kobiecymi jako autorka felietonów. Widocznie postanowiła dalej rozwijać się w tym kierunku. Kiedy TVP podjęła decyzję, że kolejne odcinki nie będą już oparte na książce Małgorzaty Kalicińskiej, aktorka uznała, że nadarza się doskonała okazja, by zaistnieć jako scenarzystka.
Producenci, którzy po twardych negocjacjach finansowych zakończonych zwycięstwem Joasi, mieli nadzieję, że najgorsze już za nimi, są bliscy załamania.
Tak czy inaczej przed ekipą pracującą nad kontynuacja "Miłości nad rozlewiskiem" ciężkie wyzwanie - pisze tabloid. Czy etatowi scenarzyści ulegną sugestiom gwiazdy serialu?
Trudno będzie chyba jeszcze bardziej popsuć ten scenariusz. W tym wypadku chyba nawet Brodzik nie zaszkodzi.
Przypomnijmy:Autorka o "Domu nad rozlewiskiem": "TO POGARDA DLA WIDZÓW!"href="https://www.pudelek.pl/artykul/27236/autorka_o_domu_nad_rozlewiskiem_to_pogarda_dla_widzow/">