To nie koniec walki o obsadę przyszłorocznych programów rozrywkowych. Nina Terentiew próbuje zwabić do jury Idola Dodę i kusi ją podobno wysokomi stawkami.
Piosenkarka jako jedyna nie zawiodła w show "Tylko nas dwoje" i producenci programu wiedzą, że tylko ona zapewni im celne i wyraziste wypowiedzi - pisze Fakt. Doda sprawdziła sie także programie "Gwiazdy tańczą na lodzie", a jej pyskówki z Justyną Steczkowską przeszły do historii. Pytanie tylko, czy kontrowersyjna piosenkarka będzie chciała jeszcze raz zasiąść w jurorskim fotelu.
Chociaż Doda należy do najlepiej zarabiających polskich gwiazd, raczej nie pogardzi dodatkowymi pieniędzmi, szczególnie, że biorąc pod uwagę determinację stacji by konkurować z show TVN-u, X Factor, może chodzić o naprawdę wysoka stawkę. Największym problemem może okazać się brak czasu. Doda jest obecnie zaangażowana w opiekę nad chorym narzeczonym i współpracę z fundacją wspierającą przeszczepy szpiku, a na przyszły rok planuje wydanie w końcu od dawna zapowiadanej płyty. Jeżeli jej nie wyda, jest ryzyko, że ludzie przestaną traktować ją jak piosenkarkę, a bardziej jak "celebrytkę" i gwiazdę telewizji.