Marta Szulawiak w programie Top model dała się poznać jako jedna z bardziej pogodnych dziewczyn. Bez większego wstydu opowiadała, że utrzymuje swoją rodzinę dzięki pracy w klubie ze striptizem. Udział w show oraz wypromowanie swojej twarzy był więc dla niej ogromną szansą na poprawienie swojej sytuacji finansowej. Jako, że była najstarszą uczestniczką programu, wiedziała, że jej szanse są o wiele mniejsze. Widać jednak, że chce wykorzystać swoje 5 minut.
Na swoim profilu na Facebooku Marta ogłosiła, że zdecydowała się zainwestować w szkołę... tańca na rurze:
Moi Drodzy, wkrótce otwieram szkołę tańca, gdzie m.in. każdy będzie mógł nauczyć się tańca pole dance i potrzebuję Waszej pomocy. Poszukuję wystrzałowej, odlotowej i najlepszej nazwy dla mojej szkoły. Liczę na Wasze cudowne pomysły.
Okazuje się, że nazwisko wyrobiła sobie również Nicole Rosłoniec, której diastema sprawiła, że Dżoana Krupa pieszczotliwie nazywała ją "szparką". W dzisiejszym Dzień Dobry TVN jedna z agentek firmy D’Vision, z którą uczestniczki podpisały kontrakt, oznajmiła, że Nicole, która musiała odejść z programu z powodu kontuzji kolana, zostanie nową twarzą marki Cropp.
Której z uczestniczek jeszcze kibicujecie?