Wygląda na to, że komuś jednak spodobał się drastycznie wyretuszowany plakat wyborczy Sary May. Trudno inaczej wytłumaczyć, dlaczego została zaproszona na otwarcie salonu Lanoro i prezentację kolekcji bielizny. Niedoszła radna wdzięczyła się do aparatów na tle biustonoszy oraz przymierzając różową piżamkę. Tochyba jeden z najbardziej chybionych pomysłów marketingowych mijającego roku.
May nie jest niestety typem modelki Victoria's Secret. Czy chciałybyście wyglądać jak May lub nosić taką bieliznę, jak ona?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.