Po rozstaniu z Colinem Farrellem nie trzyma jej tam nic oprócz niemiłych wspomnień. Od dłuższego czasu wydawało się, że aktorka nie jest szczęśliwa w Los Angeles. Nawet będąc oficjalną dziewczyną Farrella, czuła się tam samotna. Nie potrafiła znaleźć sobie znajomych i podobno jest bardzo rozczarowana mieszkajacymi tam ludźmi, interesownymi i ukierunkowanymi wyłącznie na karierę.
Jak donosi Fakt, swoją przyszłość aktorką wiąże z Europą. To dość istotna zmiana planów, bo jeszcze do niedawna wydawało się, że Alicja ma ambicję podbić rynek amerykański. Widocznie liczyła na to, że pójdzie nieco łatwiej. Na przyszły rok ma zaplanowany udział w kilku europejskich produkcjach. Jedną z nich ma być ponoć zapowiadana od co najmniej dwóch lat
koprodukcja The Absinthe Drinkers.
Agentka reprezentująca Alicję na terenie Polski zapowiada także jej udział w dwóch polskich filmach. Jak donosi tabloid, aktorka szuka właśnie menedżera, który będzie reprezentował jej interesy w Niemczech i Wielkiej Brytanii.
Ciekawe, co zrobi z domem, który dostała od Colina. Sprzeda?