Lady GaGa przebywa obecnie w Paryżu, gdzie, jak już pisaliśmy musiała przełożyć koncert swojej trasy Monster Ball. Powodem było zatrzymanie na granicy 28 (!) ciężarówek ze sprzętem i strojami, a także aresztowanie dwóch członków jej ekipy. Piosenkarka poinformowała już, że występ przełożony został na dzisiaj, co ucieszyło jej fanów nad Sekwaną.
Oznacza to również, że GaGa miała nieco wolnego czasu do zagospodarowania w światowej stolicy mody. Nie musimy chyba dodawać, że wykorzystała go bardzo w swoim stylu.
Wczoraj Germanotta wyszła na paryskie ulice w długiej, białej sukni z wielkim rozcięciem na dekolcie, z kołnierzem wykonanym z białych pereł ze srebrną kolią. Oczywiście bez stanika. Wszyscy fani jej biustu mogli spróbować go sobie podejrzeć. Na to narzuciła cieniutki, kremowy płaszczyk oraz dobrała srebrną torebkę i biżuterię, zwieńczając całość wielkim platynowo-blond kokiem i lennonkami.
Dodajmy, że w Paryżu jest obecnie około 8 stopni.