*** AKTUALIZACJA *** **
Z ostatniej chwili: Paris została skazana na 45 dni więzienia. Przypomnijmy - ostatnio mówiła, że jeżeli to się wydarzy, "jej życie będzie skończone".
*** **
Władze Los Angeles chcą, by Paris Hilton poszła na 45 dni do więzienia za to, że naruszyła warunki zawieszenia wyroku, który otrzymała za jazdę pod wpływem alkoholu. Według papierów, które zostały już złożone w sądzie, oskarżyciele chcą również, by zawieszono jej prawo jazdy na kolejnych kilka miesięcy. Proszą też dziedziczkę, by przez następnych 90 dni unikała alkoholu i nosiła ze sobą urządzenie, które będzie monitorowało jej spożycie.
Takie zalecenia zostaną rozpatrzone przez sędziego, kiedy Hilton pojawi się na przesłuchaniu związanym z naruszeniem warunków wyroku w zawieszeniu. Maksymalna kara to 90 dni więzienia.
26-letnia Paris dostała wyrok w zawieszeniu po tym, jak we wrześniu zeszłego roku policja złapała ją nietrzeźwą za kierownicą. Dostała wtedy 36 miesięcy w zawieszeniu, 1 500 dolarów grzywny oraz musiała uczęszczać na spotkania dotyczące problemów z alkoholem. Wszystko byłoby pięknie, gdyby już w styczniu nie złapano jej na podobnym przestępstwie. Oprócz tego, że miała we krwi alkohol, jeździła na zawieszonym prawie jazdy.
Później złapano ja po raz kolejny, tym razem już nie za jazdę po pijaku, a jazdę z nadmierna prędkością i bez włączonych świateł. Podkreślaliśmy już, że podziwiamy ją za jeżdżenie Mercedesem SLR bez świateł... Jej prawo jazdy było wtedy nadal zawieszone.
Niezmordowany rzecznik Hilton, Eliot Mintz powiedział prasie, że jego klientka nie była śiadoma tego, że jej prawo jazdy jest zawieszone. Oskarżyciele stwierdzili jednak, że jej niewiedza jej nie usprawiedliwa.
Te naruszenia prawa demonstrują lekceważenie przez Hilton praw drogowych tego stanu jak również warunków jej wyroku w zawieszeniu - odnotowano w dokumentach sprawy.