Zagrał w trzech filmach własnego ojca, znanego reżysera, Marka Koterskiego, ale nie jest złotym dzieckiem - jego dzieciństwo było trudne, bo po rozwodzie matki z Koterskim mały Misiek nagle dowiedział się, co to bieda. Mimo to, poukładał sobie sprawy z ojcem, bo obaj poszli w tym samym czasie na terapię.
On chodził na swoją, ja na swoją - mówi. To nam pomogło wiele rzeczy zrozumieć, także w naszych relacjach. Udało się nam pozałatwiać mnóstwo spraw z przeszłości. Wtedy nauczyliśmy się też mówić o swoich uczuciach.
Odkąd mieszka w Warszawie, Misiek ma nowego mentora, Kubę Wojewódzkiego, który traktuje go jak młodszego brata i chroni przed złym światem showbiznesu. Zagrał też w serialu Odwróceni (chociaż rola była tak mała, że można go było ją przeoczyć), grywa też w serialu Królowie przedmieścia. No i oczywiście bywa na chyba wszystkich stołecznych imprezach.
Bycie pieszczochem "warszawki" z pewnością rekompensuje mu wszystkie chude lata. Pytanie tylko - jak długo nim jeszcze pozostanie.