Edyta ostatnio dużo podróżuje po świecie. Umówiłyśmy się jednak, że na święta do nas przyjedzie. Ale nie z panem Mariuszem - mówi Super Expressowi babcia tancerki.
Nie wiadomo, co stało się przyczyną tej nagłej zmiany planow. Wydawało się, że Edyta bardzo liczy na to, że nadchodzace święta staną się okazją do oficjalnego przedstawienia rodzinie jej nowego chłopaka (zobacz: Przedstawi Trelińskiego rodzinie). To zwykle oznacza pierwszy krok na drodze do legalizacji związku. Tej Treliński nie ma chyba jednak w planach.
Wprawdzie od dawna zastrzegał, że jest zdeklarowanym przeciwnikiem małżeństwa, ale Edyta chyba nigdy nie straciła nadziei. Na osłodę dostała obietnicę wspólnego sylwestra.
_**Edyta wyjeżdża z panem Mariuszem za granicę**_ - potwierdza w rozmowie z tabloidem jej babcia. To zawsze mniej zobowiązujące.