Jak już pisaliśmy, "obywatelski komitet" zawiązany po ogłoszeniu przez Polsat decyzji o nie emitowaniu _**Kevin sam w domu**_ wywarł skuteczną presję na stacji i ostatecznie kultowa pozycja znalazła się w ramówce. Film pojawił się aż dwa razy: wieczorem pierwszego dnia świąt oraz drugiego przed południem - tak, aby nikt chętny wręcz nie mógł go przegapić.
Okazało się, że przygody Kevina faktycznie są już nieodzownym elementem świątecznego krajobrazu. Film obejrzało ponad 4,2 miliona widzów! Jest to naprawdę bardzo dobry wynik. Produkcja sprzed 20 lat dorobiła się już naprawdę wiernych fanów. Szczególnie, że pewnie większość z Was zna ten film już prawie na pamięć...
Końcówkę 2010 zapamiętamy jako moment, w którym internet symbolicznie wygrał z telewizją. Działanie wbrew opinii internautów przestało się im już po prostu opłacać.