Anja Rubik przyznała niedawno, że nigdy nie miała problemów z wagą, a jej łaskawa przemiana materii sprawia, że nie jest na żadnej diecie. Jak twierdzi, nigdy się nie głodziła, ani nie uciekała do szeroko komentowanego jedzenia wacików kosmetycznych. (Zobacz: "Znacznie więcej osób umiera na otyłość niż niedojadanie!").
Rzeczywiście, natura najwyraźniej obdarzyła Anję wyjątkowo dobrymi genami, bo naszą najepszą modelkę można spotkać w... fast-foodzie. Przytrafiło się to naszemu czytelnikowi, który spotkał ją w jednym z warszawskich centrów handlowych w chińskim barze szybkiej obsługi w towarzystwie znajomych. 27-latka zamówiła sałatkę oraz colę, oczywiście light...
To chyba dobra wiadomość, że super modelki też jadają w takich miejscach. Z drugiej jednak strony, chyba tylko te najlepsze mogą sobie na to pozwolić.