Nowa menedżerka Michała i prawdopodobna żona numer 4, Dominika Tajner-Idzik, bardzo się stara, by kolejne porażki swojego chłopaka sprzedać mediom jako sukcesy. Dopiero co dawała do zrozumienia, że bardzo dobrze się stało, że Wiśniewski utopił 100 tysięcy złotych z nikomu niepotrzebne kreacje, gdyż na pewno da się je jakoś zagospodarować. Teraz przekonuje w Fakcie, że decyzja prezydenta Wrocławia, by nie wpuszczać na scenę Michała i Mandaryny, jest im wyjątkowo na rękę. A tak w ogóle to decyzję podjął nie prezydent miasta tylko Wiśniewski osobiście...
Michał postanowił, że nie będzie nigdzie grał na Sylwestra - zapewnia Tajner. Stwierdził, że to nawet dobrze, że tak się stało. Przynajmniej spędzimy ten dzień razem.
My odnieśliśmy wrażenie, że był jednak trochę rozczarowany odmową... Zobacz: Prezydent Wrocławia odwołał występ Mandaryny i Michała! ("YES, YES, YES!")
Życzymy udanej zabawy. Zastanawiamy się, czy Adam też wpadnie ich odwiedzić.