Angelina Jolie i Brad Pitt niejednokrotnie udowodnili, że pomimo gwiazdorskich luksusów pamiętają jak wygląda szara rzeczywistość. 14 milionów dolarów, które zarobili na zdjęciach swoich bliźniaków, w całości przekazali na cele charytatywne. O tym, że są szczodrzy przypomnieli ponownie podczas swojej wizyty w Namibii.
W jednym z ostatnich wywiadów Angelina wyznała, że rodzina spędzi święta w Afryce, by wszyscy mogli poznać miejsce, w którym urodził się jeden z jej członków:
Chcemy, by Shiloh dorastała znając swoje miejsce urodzenia - wyznała Jolie.
Cała ósemka zatrzymała się w miejscowości Swakopmund oddalonej o 40 kilometrów od stolicy Namibii, Windhuk. To tam w 2006 roku urodziła się Shiloh. Rodzina zarezerwowała sobie miejsca w schronisku dla dzikich zwierząt.
Ośrodek znajduje się na 10000-hekatorwym terenie. Lekarze, którzy go prowadzą, zajmują się osieroconymi, bądź zranionymi zwierzętami, które nie mogą zostać wypuszczone na wolność. Angelina i Brad, którzy byli pod ogromnym wrażeniem tego, czym zajmują się specjaliści, otworzyli swoje portfele i przekazali im… dwa miliony dolarów!